Anita
This summer I am cycling through Europe to raise money to buy essential equipment for Polish hospices, and to deliver this equipment to the terminally ill patients and their families who need it.
It has been 10 years since my grandmother Alina died, and 10 years since the Alina Foundation was set up in her memory. The Foundation was set up to give something back to Polish hospice care, which was such a help to my grandmother and our family in the last months of her life, and which continues to provide the same essential support to countless families across the country, often in spite of limited funds and facilities. The words 'palliative care' and 'terminal illness' often evoke feelings of despair and desperation, but having seen good palliative care from many aspects - through its impact on my family, on patients and their families that I have met through Cycle Poland, and throughout my medical training - has really highlighted its importance, and what a positive experience it can be. At a difficult time for families, good palliative care ensures that their loved one is comfortable and cared for, and allows them to spend time focusing on quality time together. This cannot happen without basic equipment, like anti-bed sore mattresses and oxygen concentrators, but the limited funds available to many hospices mean that they have to make do with what they have, or limit the care that they can provide – so every donation to the Alina Foundation will make a big impact on the lives of terminally ill patients and their families in their final months, weeks, days and hours. Each pedal stroke through the mountains of Eastern Europe will be a challenge, but it is one I look forward to because of the people we meet along the way, the incredible care that we see in each hospice we visit, and the awareness we raise that palliative care is not something to shy away from, but an essential part of living, and dying, well. This challenge, however, would be nothing without your help, and I hope you will support me and help the Alina Foundation to support Polish hospices. You can sponsor me on this page, in person, or on my Virgin Money Giving page. |
W lecie jadę rowerem przez Europę, aby zebrać pieniądze na zakup niezbędnego sprzętu dla polskich hospicjów i by dostarczyć potrzebującym go śmiertelnie chorym pacjentom oraz ich rodzinom.
Upłynęło już 10 lat od śmierci mojej babci Aliny i 10 lat od założenia upamiętniającej Ją Fundacji Babci Aliny. Opieka wolontariuszy z polskiego hospicjum była ogromnym wsparciem dla mojej babci i rodziny w ostatnich miesiącach Jej życia. Fundacja powstała by podziękować i pomóc polskim hospicjom, które często mimo ograniczonych funduszy i możliwości, opiekują się chorymi i ich rodzinami. Słowa ‘opieka paliatywna’ i ‘śmiertelna choroba’ często wywołują uczucie rozpaczy, ale obserwacja dobrej opieki paliatywnej, jej wpływ na moją rodzinę, na spotkanych podczas rajdów Cycle Poland pacjentów i ich rodziny oraz przez obserwację opieki paliatywnej podczas moich studiów medycznych podkreśliło ważność opieki paliatywnej i fakt, że może to być pozytywne doświadczenie. W trudnym dla rodzin czasie dobra opieka paliatywna sprawia, że ich ukochani są pod właściwą opieką i pozwala im skoncentrować się nad tym jak najlepiej wspólnie wykorzystać czas. Nie można tego osiągnąć bez podstawowego sprzętu takiego jak antyodleżynowe materace, i koncentratory tlenu. Wiele polskich hospicjów ze względu koszty musi radzić sobie bez specjalistycznego wyposażenia lub ograniczać opiekę. Wszystkie zebrane przez Fundację fundusze przeznaczane są na zakup sprzętu dla polskich hospicjów i każdy sprzęt, od małego pulsoksymetru do podnośnika pacjentów, wpływa na poprawę życia śmiertelnie chorych i ich rodzin w ostatnich miesiącach, tygodniach, dniach i godzinach. Każdy stromy podjazd w górach będzie wyzwaniem, ale czekam na to by spotkać ludzi, zobaczyć ich wspaniałą pracę w hospicjach a także uświadomić wszystkim, że opieka paliatywna to nie coś czego należy unikać, ale ciepłe i opiekuńcze środowisko konieczne dla dobrego życia i umierania. Nie będzie to jednak możliwe bez Waszej pomocy i mam nadzieję, że wesprzecie mnie i pomożecie Fundacji wspierającej polskie hospicja. Można sponsorować mnie na tej stronie lub osobiście Liczy się każda złotówka. Wszystkie wpłacone pieniądze w całości zostaną przeznaczone na potrzeby polskich hospicjów - kolarze sami pokrywają koszty udziału w rajdzie.
Proszę o darowiznę na konto Fundacji w Polsce: Bank: Alior Numer rachunku: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844 Tytuł przelewu: Darowizna, Twoje imie i nazwisko, kolarz: Anita Jeśli chcesz użyć karty kredytowej to skorzystaj z systemu PayPal |