We left Płock under threatening heavy-looking grey skies yet managed to ride so hard and so fast that that we avoided the rain until kilometre 110. On the ride to Ciechocinek every one of us smashed a personal record, averaging a speedy 30km per hour. Even the “slow” group sped along at 25 km per hour. Beautiful smooth roads through fields full of poppies, lupin and cornflowers, pine forests and rolling hills. We rode along the Wisła river at its broadest point. But to be honest, I saw little of this as it took all my effort to beat those personal records; in fact I spent several hours absorbed in the sight of Tomek’s calves and the back of his socks. Ciechocinek boasts the oldest preserved brine graduation tower in Europe – an incredible wooden structure that collects brine creating a healing microclimate for the surrounding area. After plates of pierogi, chalices full of ice cream and massive ice coffees we set off for Hope Hospice in Toruń. Cycle Poland first visited this hospice seven years ago and it was wonderful to see how the hospice has grown and developed. The residential hospice looks after 12 children, with another 50 under the care of the home care hospice. The Toruń School of Fine Art has painted cheerful decorations on all the walls to help create a homely atmosphere for all the children. The representative of the hospice trustees, Ewa, welcomed us with snacks and we had a chance to meet the wonderful children and the staff who look after them with so much heart. Marcin, Małgosia and Caroline presented the hospice with three suction pumps, two pulse-oxymeters, four inhalators and three physiotherapy mats. We were all hugely impressed by the incredible work of the hospice on behalf of the most needy children in this part of Poland – this is the only hospice of its kind in this area of the country. We reached Toruń full of emotions and respect for the staff of this organisation. Our after dinner stroll led us to the old town, and we finished our evening with a view of the Toruń town hall beneath a double rainbow: a symbol of hope, love and mutual respect. | Wyruszyliśmy z Płocka z ciemnymi, groźno-wyglądającymi chmurami nad głową. Ale udało się nam śmignąć w takim tempie że dopiero na 110km złapała nas ulewa. Do Ciechocinka każdy z nas pobił osobisty rekord prędkości, prując średnio 30km na godzinę. Nawet „wolniejsza” grupa zasuwała tempem 25 km na godzinę. Przepiękne, gładkie drogi przez pola pełne maków, lubinu i chabrów, lasy sosnowe, pagórki. Przejechaliśmy obok Wisly w jej najszerszym miejscu w Polsce. Szczerze powiem, że mało poobserwowałam te piękne widoki bo trzeba było ostro się trzymać koła kolarza przede mną aby pobić te życiówki; godzinami podziwiałam łydki i tył butów kolegi Tomka. Ciechocinek chwali sie najstarszą zachowaną drewnianą tężnią w Europie; niesamowita drewniana struktura, która zbiera solankę stwarzając zdrowy mikroklimat. Po pierogach, pucharach z lodami i wielkimi mrożonymi kawami, wyruszyliśmy do Hospicjum „Nadzieja” w Toruniu. Fundacja Babci Aliny odwiedziła to Hospicjum siedem lat temu i było cudnie zobaczyć w jaki sposób ekipa hospicjum wyremontowała i wyposarzyła placówkę. W hospicjum stacjonarnym jest pod opieką 12 dzieci, a pod opieką hospicjum domowego dodatkowe 50 dzieci. Toruńskie ASP wymalowało ściany na wesoło aby umilić dzieciom pobyt. Przedstawicielka zarządu hospicjum, Pani Ewa, przyjęła nas poczęstunkami. Mieliśmy okazję poznać cudne dzieci i ekipę, która opiekuje się nimi z wielkim sercem. Marcin, Małgosia i Karolina przekazali trzy ssaki medyczne, dwa pulsoksymetry, cztery inhalatory i trzy maty rehabilitacyjne. Byliśmy pod wrażeniem niesamowitej pracy ekipy hospicjum dla najbardziej potrzebujących dzieci w tej części Polski - jest to jedyne takie hospicjum w tej części kraju. Dotarliśmy do Torunia emocjonalni i w pełni podziwu dla pracowników placówki. Po-obiadowy spacer doprowadził nas na przepiekną starówkę, i wieczór zakończył się widokiem na Toruński ratusz z podwójną tęczą na niebie; znak nadziei, miłości i wzajemnego szacunku. |
1 Comment
Basia M
6/27/2017 11:06:20 am
Well done!
Reply
Leave a Reply. |
DONATIONS
Donate and help us support Polish hospices DAROWIZNY
Przelew bankowy to najtańsza opcja, bo nie ma żadnych opłat.
Konto Fundacji Babci Aliny: Alior Bank, numer konta: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844. Tytuł przelewu: darowizna. Jeśli chcesz użyć karty kredytowej, to skorzystaj z systemu PayPal powyżej Cycle Europe
All the photos and stories from our epic adventure to cycle 1000km across Europe, deliver equipment to hospices and raise awareness of palliative care across Poland. Archives
July 2024
|