O godz. 7.15, razem z grupą rowerzystów koszulkach Sport Klub Konin, wyruszyliśmy z Lichenia Starego do Wągrowca. Prowadzeni przez piękne rolnicze tereny woj. wielkopolskiego po drodze zatrzymaliśmy się w Ślesinie, aby zobaczyć Bramę Napoleona. Rowerzyści z Konina opowiadali nam o atrakcjach miejsc, przez które przejeżdżaliśmy. Po pożegnaniu się z sympatyczną grupą rowerzystów i podarowaniu jej na pamiątkę dwóch flag „Rajdu przez Polskę dla polskich hospicjów 2013” udaliśmy się w dalszą drogę. W asyście straży pożarnej i rowerzystów udaliśmy się do Wilczyna, gdzie mieszka jeden z naszych uczestników rajdu – Gabryś. Tu czekał na nas wójt i mieszkańcy miejscowości oraz poczęstunek :o). Po rozmowie z wójtem Panem Grzegorzem Skowrońskim, przedstawicielką lokalnych mediów i pamiątkowym zdjęciu wyruszyliśmy do Gniezna – pierwszej stolicy Polski. W miejscu, gdzie w trakcie panowania Mieszka I powstało państwo Polan oraz gdzie w 966 roku Mieszko przyjął chrzest, mieliśmy czas na zwiedzanie oraz posiłek. W Mieścisku czekał na nas radiowóz Policji i wspierani przez rowerzystów – wolontariusza z hospicjum i Klubu Turystyki Rowerowej Pałuki Tour PTTK Wągrowiec dojechaliśmy do Wągrowca. Tu odwiedziliśmy Ośrodek Opieki Pozaszpitalnej - Hospicjum Miłosiernego Samarytanina. Bardzo ciepło przemówieniem powitał nas ks. prał. A. Rygielski. Zwiedziliśmy hospicjum stacjonarne, w którym może przebywać 18 podopiecznych. W hospicjum pomagają trzy siostry z Indii. Fundacja Babci Aliny podarowała Hospicjum dwa łóżka rehabilitacyjno-hospicyjne, które już służą podopiecznym. Część uczestników rajdu rozmawiała z podopiecznymi hospicjum. Wzruszyła nas historia 80-letnieh pani, której z powodu nowotworu amputowano nogę... W takich momentach zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest idea tego rajdu i Fundacji, a wszystkich nas łączy zrozumienie idei opieki paliatywnej. Od lokalnych władz otrzymaliśmy pamiątkowe gadżety związane z Wągrowcem i jego pięknymi okolicami. Po pamiątkowym zdjęciu udaliśmy się do Ośrodka Wypoczynkowego „Łodzianka”. Po wspólnym ognisku, wpisaniu się do księgi pamiątkowej hospicjum oraz wieczornym spacerze nad Jeziorem Durowskim (niektórzy uczestnicy rajdu nawet popływali w jeziorze), udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Przejechana trasa to 130 km. | We set off at 7.15am from Licheń Stary to Wągrowiec, together with a group of cyclists from Sport Club Konin. They led us through some beautiful farmland, stopping in Slesin to see Napoleon’s gate. The Konin cyclists regaled us with stories about all the attractions of each place we cycled through. After saying farewell to this lovely group of cyclists and presenting them with two commemorative Cycle Poland for polish hospices 2013 flags, we carried on. Escorted by a fire truck and more local cyclists we rode into Wilczyn, the home of Gabriel, one of our riders. We were greeted by the mayor and the inhabitants of the town, as well as a delicious home-made meal :o). After a chat with the mayor, Mr Grzegorz Skowroński, members of the local media and a commemorative photo, we set off to Gniezno – Poland’s first capital city. In the city where, during the reign of Mieszko I, the country of Poland was first created and where in 966 Mieszko first converted to Christianit, we found time for some sight seeing and a bit of food. Further on, in Miescisko, we were met by a police car and, supported by more cyclists (hospice volunteers and a Polish cycling tourism club) we arrived at the Good Samaritan hospice in Wągrowiec. We were greeted by warm words form father A. Rygielski. We visited the hospice, which has 18 beds and whose staff include three ladies all the way from India. The Alina Foundation has donated two specialist beds to this hospice, which are already in use. Our riders spoke with some of the hospice’s patients, and were moved by the story of an 80 year old lady whose leg has been amputated as a result of cancer. It’s at moments like this that we realise the importance of the ride and the Foundation, and we are united in our understanding of the crucial value of palliative care. A representative of the local council gave us goodie bags with mementoes from Wągrowiec and its beautiful surroundings. After a commemorative group photo we headed on to “Łodzianka” holiday camp. After a campfire and some delicious food with volunteers and supporters of the hospice, signing their visitors book, and a walk by the Durowski lake (where some of our riders even took a quick dip) we headed off to bed for a well deserved rest. Today’s distance: 130km. |
0 Comments
Leave a Reply. |
DONATIONS
Donate and help us support Polish hospices DAROWIZNY
Przelew bankowy to najtańsza opcja, bo nie ma żadnych opłat.
Konto Fundacji Babci Aliny: Alior Bank, numer konta: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844. Tytuł przelewu: darowizna. Jeśli chcesz użyć karty kredytowej, to skorzystaj z systemu PayPal powyżej Cycle Europe
All the photos and stories from our epic adventure to cycle 1000km across Europe, deliver equipment to hospices and raise awareness of palliative care across Poland. Archives
July 2024
|