Dzisiejszy dzień nie był już taki słoneczny jak wczorajszy, ale na szczęście nie padało, chociaż towarzyszył nam duży wiatr i wielu z nas miało wątpliwości, czy damy radę dojechać. Dzisiaj również podzieliliśmy się na dwie grupy: Arka i Ewy. Mimo podjazdów jechaliśmy ok. 60 km bez przerwy (trudno uwierzyć!) od Szczecinka aż do Koszalina, gdzie zostaliśmy bardzo serdecznie przywitani. Ewa N i Teresa w imieniu naszej Fundacji przekazały dary dla hospicjum – dwa koncentratory tlenu. W hospicjum zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez Panią Prezes, która w sposób bardzo profesjonalny i wzruszający przedstawiła piękną i potrzebną pracę na każdym szczeblu na rzecz hospicjów. Podkreśliła pracę wolontariuszy w każdym wieku. Przedstawiła najmłodszą 8 letnią wolontariuszkę , która już jest wrażliwa na potrzeby osób chorych. Dyrekcja i cały personel doskonale wykonują swoją pracę , uczestniczą w konferencjach, piszą referaty, propagują ruch hospicyjny. Wyrażali wielkie uznanie dla naszej akcji. Po wspaniałych odwiedzinach w hospicjum popedałowaliśmy na plażę w Mielnie. Był dość duży wiatr, nawdychaliśmy się jodu, uwieczniliśmy się na wspólnym zdjęciu z rowerami na plaży. Ruszyliśmy w dalszą drogę do Sianowa, gdzie zjedliśmy kolację . To był udany dzień, mimo zmęczenia, nasze siły wciąż się regenerują . Pozostały jeszcze dwa dni naszego wspaniałego rajdu. | Today wasn’t as sunny as yesterday, but luckily it didn’t rain although we were accompanied by a powerful wind and many of us were worried whether we’d manage today’s route. We again divided into two groups – Arek’s and Ewa’s. Despite the hills, we cycled about 60km without a break (hard to believe!) from Szczecinek all the way to Koszalin, where we were greeted very warmly. On behalf of the Foundation, Ewa N and Teresa handed over gifts for the hospice – two oxygen concentrators. We were welcomed with open hearts by the President of the hospice, who presented, in a very professional and touching way the beautiful and necessary work done at every level on behalf of hospices. She highlighted the work of volunteers of all ages, and introduced us to the youngest volunteer, aged 8, who already understands the needs of patients. The directors and all the staff of this hospice carry out their work incredibly well, taking part in conferences, writing papers, promoting the hospice movement. They expressed great respect for the ride. After this fantastic visit to the hospice, we cycled on to the beach at Mielno. The wind was pretty strong, so we breathed in the fresh sea air, and took a commemorative photo on the beach with our bikes. We continued on to Sianow, where we had our supper. This was a really successful day, despite our tiredness, and our strength is still coming back. We now only have two days left of our wonderful ride. |
1 Comment
Tomasz
7/20/2013 11:06:01 am
Bardzo miło było poznać wczoraj w Sianowie część Waszej wspaniałej grupy.Trzymam kciuki za dalszą dobrą drogę i sukcesy hospicjum.Pozdrawiam,Tomek z Gdańska
Reply
Leave a Reply. |
DONATIONS
Donate and help us support Polish hospices DAROWIZNY
Przelew bankowy to najtańsza opcja, bo nie ma żadnych opłat.
Konto Fundacji Babci Aliny: Alior Bank, numer konta: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844. Tytuł przelewu: darowizna. Jeśli chcesz użyć karty kredytowej, to skorzystaj z systemu PayPal powyżej Cycle Europe
All the photos and stories from our epic adventure to cycle 1000km across Europe, deliver equipment to hospices and raise awareness of palliative care across Poland. Archives
July 2024
|