The Alina Foundation's Tour of Poland is a charity bike ride unlike any other. If you have ridden the 'London to Brighton' or 'Norwich 100', ask yourself how good an idea you have where your sponsorship money goes & what it achieves. With Alina's ride you will be left in no doubt what so ever how the money is spent & what a difference it makes. Today's stage was a good example, after a challenging 80 kilometres with 1250 metres or more of climbing (depending on which Garmin you believe), we arrived at an almost complete hospice in Bielsko-Biała. The Alina Foundation has been helping since 2011. It is an example not just progress but why ongoing fund-raising is needed - it won't be ready until later this year. But before the hospice, the ride stopped at the fund-raising picnic featuring a number of exotic entertainments (Butterfly-wing dancing, tinsel dancing, Egyptian dancing from the heart of Cairo). When the music stopped the riders were called to the stage for a presentation with gift bags followed by several speeches. As non-meat eater David was very well treated with fish & vegetable options even at the barbecue event. After the festival we cycled over to meet with the team from St Kamil's, a local domestic hospice. Hospitality was excellent at the hospice with plenty of tea & cake with some of the ladies insisting that cyclists need plenty of carbohydrates... So to finish the day the main challenge was to find a bar that was open in order to get some wheat based recovery drinks. Ironically there is a wedding going on in the hotel but we had to persuade the reception to re-open the bar to help us write this blog. So ends another challenging day with sore knees all around. Thank you to the young cyclists from the Cieszyn high school, who rode from Cieszyn to Bielsko over the Biały Krzyż pass. Thank you also to Michael - a year ago he received help from the Cieszyn hospice, and today he stood at the start line to send us on our way. - Ian Davis (Jan Davis), David Nolan & Erica Johnson | Tour de Pologne w wydaniu Fundacji Babci Aliny, czyli rajd "Przez Polskę dla polskich hospicjów" to charytatywny rajd, który różni się od innych. Jeśli kiedykolwiek brałeś udział w takich imprezach, sprawdź, ile udało się zebrać pieniędzy od sponsorów i na co zostały wydane . Biorąc udział w rajdzie Fundacji Babci Aliny nie będziesz miał żadnych wątpliwości na co pieniądze są pożytkowane, gdyż wszystkie pieniądze są przeznaczane na sprzęt dla hospicjów. Dzisiejszy etap jest tego dobrym przykładem. Po stanowiących wyzywanie 80 kilometrach z 1250 metrów podjazdów (lub więcej, zależy któremu Garminowi wierzysz), dojechaliśmy do prawie ukończonego hospicjum stacjonarnego w Bielsku. Fundacja Babci Aliny pomaga tu od 2011 r. Jest to przykład nie tylko postępów, ale także dlaczego dalsze zbieranie funduszy jest potrzebne - hospicjum zostanie otwarte dopiero później w tym roku. Ale przed hospicjum, rajd zatrzymał się na festynie dla hospicjów z kilkoma egzotycznymi atrakcjami (taniec wzorowany na locie motyla, taniec z błyskotkami, taniec egipski prosto z Kairu). Po zakończeniu występów nasi kolarze zostali zaproszeni na scenę. Każdemu wręczono torbę z upominkami, po czym gospodarze i przedstawiciele Fundacji wygłosili krótkie przemówienia. Gospodarze bardzo dobrze opiekowali się Davidem, który nie je mięsa i podali mu rybne i wegetariańskie dania, mimo że główną atrakcją wydarzenia było mięso z grilla. Po festynie pojechaliśmy na spotkanie z ekipą lokalnego domowego Hospicjum Św Kamila. Przywitali nas ze wspaniałą gościnnością i wielkimi ilościami herbaty i ciastek. Kilka Pań z hospicjum twierdziło, że kolarze potrzebują dużo węglowodanów... Na koniec dnia głównym wyzwaniem było znalezienie baru, który był otwarty i mógł nam sprzedać napoje regenerujące na bazie chmielu. Ironicznie, mimo tego, że w hotelu odbywało się wesele, musieliśmy namawiać obsługę, aby otworzyli bar, żeby pomóc nam napisać ten blog. I tak, z bólem wielu kolan, kończy się następny dzień, który był dla nas niezłym wyzwaniem! Dziękujemy młodym kolarzom z liceum w Cieszynie, którzy przejechali trasę z Cieszyna do Bielska przez Biały Krzyż. Dziękujemy także Michałowi - rok temu pomogło mu hospicjum Cieszyńskie, a dzisiaj stanął na starcie tego etapu aby nam życzyć szerokiej drogi. Ian Davis(Jan Davis), David Nolan & Erica Johnson |
2 Comments
Leave a Reply. |
DONATIONS
Donate and help us support Polish hospices DAROWIZNY
Przelew bankowy to najtańsza opcja, bo nie ma żadnych opłat.
Konto Fundacji Babci Aliny: Alior Bank, numer konta: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844. Tytuł przelewu: darowizna. Jeśli chcesz użyć karty kredytowej, to skorzystaj z systemu PayPal powyżej Cycle Europe
All the photos and stories from our epic adventure to cycle 1000km across Europe, deliver equipment to hospices and raise awareness of palliative care across Poland. Archives
July 2024
|