Roman
Wszystkie wpłacone pieniądze w całości zostaną przeznaczone na potrzeby polskich hospicjów - kolarze sami pokrywają koszty udziału w rajdzie.
Proszę o darowiznę na konto Fundacji w Polsce: Bank: Alior Numer rachunku: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844 Tytuł przelewu: Darowizna, Twoje imie i nazwisko, kolarz: Waldemar Jeśli chcesz użyć karty kredytowej to skorzystaj z systemu PayPal powyzej. |
During the last few years I have cycled several hundred thousand kilometers. Cycling is my passion. Honestly, I can't imagine life without it. I have travelled and still travel the breadth and length of our country taking part in various cycling events and on my own.
This is the first time I have come across a touring ride that serves such an honourable goal. The Foundation's aim to help Polish hospices combined with an attractive 100km bike ride is, for me, a double challenge. The route is a challenge and a pleasure, but the most important thing is that it generates the greatest possible support for hospices. Through my participation I hope to play a part in that. I know what it is to care for someone who is acutely ill and needs constant care. My brother in law was severely beaten when he was 24 years old and as a result suffered a spine injury. He spent more than ten years paralysed in bed, and needed constant help, without which he would have found it hard to keep going and live with dignity. In July 2013 I am taking part in Cycle Poland. During 9 days I will cycle 1000km, from Bielsko to the Baltic - finishing in Gdansk. The aim of the ride is to draw attention to the work of Polish hospices, and to raise funds for vital medical equipment. I would be grateful for your support by making a donation to the Foundation. Every donation, even the smallest, will help provide care for terminally ill patients and their families. To sponsor Waldemar, click on the donate button. |
W ciągu ostatnich lat na rowerze przejechałem kilkaset tysięcy kilometrów. Rower to moja pasja. Tak szczerze, to nie wyobrażam sobie życia bez niego. Zwiedziłem i zwiedzam na rowerze nasz kraj wzdłuż i wszerz uczestnicząc w różnych imprezach kolarskich i indywidualnie.
Po raz pierwszy spotykam się z turystycznym rajdem kolarskim służącym tak szczytnemu celowi. Idea fundacji niosąca pomoc polskim hospicjom w połączeniu z atrakcyjnym 1000 km rajdem jest dla mnie podwójnym wyzwaniem. Trasa rajdu to wyzwanie i przyjemność jej przejechania ale najważniejsze jest to, aby przyniosła jak największe wsparcie hospicjom. Ja swym uczestnictwem szczerze chcę się do tego przyczynić. Wiem co to opieka nad człowiekiem obłożnie chorym, potrzebującym nieustannej opieki. Szwagier w wieku 24 lat został dotkliwie pobity w skutek czego doznał urazu kręgosłupa szyjnego. Na łóżku sparaliżowany przeleżał kilkanaście lat. Tutaj też potrzebna była nieustanna pomoc, bez której trudno byłoby przetrwać i godnie żyć. W lipcu 2013 roku biorę udział w Rajdzie przez Polskę dla polskich hospicjów organizowanym przez Fundację Babci Aliny. Podczas 9-ciu dni przejadę na rowerze 1000km, od Bielska Białej do Bałtyku – rajd kończy się w Gdańsku. Celem rajdu jest zwrócenie uwagi na pracę polskich hospicjów i zebranie funduszy na niezbędny sprzęt medyczny. Byłbym bardzo wdzięczny za wsparcie mojej akcji przez wpłacenie kwoty na cele fundacji. Każda, nawet najmniejsza kwota, umożliwi opiekę dla nieuleczalnie chorych i ich rodzin. Fundusze można wpłacić przez stronę internetową po lewej. |