John
|
In June 2015 I will be riding 1100km across Poland! Yep you read it right, 1100km, nine days from Gdansk on the north coast to the beautiful city of Krakow in the south of the country. Along with my fellow riders I will be raising money for The Alina Foundation supporting hospices across Poland.
I will also be making a contribution from the money that I raise to the Children’s Hospice South West. They provide vital hospice care for children at three centres in Devon, Bristol and Cornwall - www.chsw.org.uk. I have known Janusz for over ten years, playing golf regularly together. When he set up the Alina foundation, with his daughter Ewa and started doing the cycle Poland rides, being a keen cyclist it has been a challenge I cautiously fancied taking on. So finally this year, I have booked the time off work, have permission from the other half and I’m raring to go. Although somewhat daunted at the prospect of nine days in the saddle I’m sure plenty of padding and loads of soothing cream will get me through safely. The thought of raising well needed funds for charity will spur me on during my training until June and on the actual ride itself. I would be truly grateful for any support in helping me to raise as much money as possible. All riders cover their own costs for the ride so any money donated will go direct to the charity. To sponsor John, click on the donate button on the left. |
W czerwcu 2015 przejadę 1100 km przez Polskę! Tak, zgadza się, 1100 km, 9 dni z Gdańska na północy do pięknego Krakowa na południu. Razem z moimi rajdowymi współtowarzyszami będę zbierał pieniądze dla Fundacji Babci Aliny aby wesprzeć hospicja w Polsce.
Część zebranych przeze mnie funduszy przeznaczona będzie dla Children’s Hospice South West w Wielkiej Brytanii, które zapewnia opiekę hospicyjną dla dzieci w trzech ośrodkach: w Dewon, Bristolu i Kornwalii - www.chsw.org.uk- www.chsw.org.uk. Znam Janusza od ponad dziesięciu lat, bo regularnie spotykamy się na polu golfowym. Od kiedy, wraz ze swoja córką Ewą, założyli Alina Foundation i zaczęli organizować rajdy kolarskie ja, jako zapalony kolarz zacząłem ostrożnie myśleć o udziale. W końcu w tym roku wziąłem urlop, mam zgodę mojej partnerki i jestem gotowy na wyzwanie. Trochę przeraża mnie wizja dziewięciu dni na siodełku, ale jestem pewny, że mnóstwo „pampersów” i kremu pozwoli mi bezpiecznie dojechać do celu. Myśl o zebrania tak potrzebnych dla Fundacji funduszy będzie pomagała mi w czasie treningów przed czerwcem i w czasie samego rajdu. Byłbym ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc w zebraniu jak największej kwoty. Wszyscy uczestnicy pokrywają swoje koszty udziału w rajdzie, więc wszystkie dotacje idą bezpośrednio na pomoc hospicjom. Bank: Alior, Konto: Fundacja Babci Aliny Numer rachunku: 85 2490 0005 0000 4500 1020 9844 Tytuł przelewu: Darowizna, Twoje imie i nazwisko, kolarz: John Jeśli chcesz użyć karty kredytowej to skorzystaj z systemu PayPal: |